Home Ogród Śnieg w ogrodzie – jak wykorzystać „biały nadmiar wody”

Śnieg w ogrodzie – jak wykorzystać „biały nadmiar wody”

by Magdalena Przybylak - Zdanowicz

Dawni ogrodnicy słusznie uważali, że najlepszą ochroną drzew, krzewów i roślin przed silnymi mrozami jest gruba warstwa świeżego śniegowego puchu…

Dobroczynny śnieg i woda

Rzeczywiście białe płatki pokrywające ziemię stanowią najlepszą kołderkę utrudniającą penetrację mrozów w głąb ziemi. Niekiedy zdarza się, że gleba pozostaje praktycznie nie zamarznięta przy kilkunastostopniowych mrozach, jeżeli w ogrodzie lub na polu leży w tym czasie kilkanaście centymetrów śniegu. Ale również znacznie cieńsza biała kołderka jest też wspaniałą okrywą dla korzeni.

Zgarniać śnieg pod korony drzew

Warto zagarniać śnieg wokół drzew i krzewów

Jeżeli jest dosyć dużo śniegu warto go zgarniać w obręby koron drzew i krzewów, by następnie go udeptywać. Według dawnych ogrodników w ten sposób powstaje najlepszy kożuch chroniący przed mrozami.

Opóźni wegetację i zabezpieczy przed przymrozkami

Poza tym taki zabieg okaże się również bardzo korzystny na wiosnę. Wolniej topniejący pod drzewkiem lub krzewem śnieg sprawi, że temperatura gleby w obrębie korzeni podnosić się będzie wolniej. To z kolei opóźni wegetację. Drzewko zatem najprawdopodobniej opóźni też co najmniej o kilka dni swe kwitnienie, co zabezpieczy, szczególnie grusze i wiśnie, przed ewentualnymi wiosennymi przymrozkami. Często zaś zdarzają się one wtedy, gdy zimowe chłody kończą się zbyt wcześnie.

Zapas wody na wiosnę

Dodatkowo zgarnięty i topniejący w obrębie koron śnieg solidnie i głęboko nasyci wilgocią glebę wokół drzew. Z kolei taki zapas wody może bardzo przydać się w końcu wiosny i na początku lata, kiedy pojawią się już pierwsze braki opadów. Dobre wiosenne nawilgocenie gleby pozwala uchronić drzewka przed niedoborami wody aż do czerwca.

Wilgoć chroni także rośliny, m.in. przesadzone jesienią iglaki, przed zgubnymi skutkami wysuszających, silnych, późnozimowych i wczesnowiosennych wiatrów.



Tekst i fot.  Zbigniew Przybylak

Powiązane artykuły

Leave a Comment